Tydzień po premierze dwóch pierwszych odcinków 14 serii (1 sezonu) Doctor Who otrzymamy Boom. To wielki powrót Stevena Moffata do serialu. Co wiemy o tym odcinku?
Były showrunner Doctor Who powraca, by zabrać nas w niebezpieczną podróż. Czy odcinek Moffata po tylu latach przerwy nas zaskoczy?
Boom – podstawowe informacje
- Emisja: 18 maja (1:00) na Disney+.
- Scenariusz: Steven Moffat.
- Reżyseria: Julie Anne Robinson.
- Obsada: Ncuti Gatwa, Millie Gibson, Jo Anderson, Caoilinn Springall, Bhai Joshi, Majid Mehdizadeh-Valoujerdy.
Opis odcinka:
Na kosmicznym polu bitwy Doktor musi trzymać swoje nerwy na wodzy, albo wszyscy zginą.
Cytat:
Ruby: Gdzie jesteśmy?
Doktor: Pośrodku wojny.
Ruby: Liczyłam, że trafimy na plażę.
Doktor: A jak to nazwiesz?
Ruby: Nie plażą.
Doktor: Daj temu czas. Wszystko staje się w końcu plażą.
Twórcy o Boom
Były showrunner w przeszłości zapierał się, że nie wróci do serialu. Jednak tak jak to często bywa w Doctor Who, wszystko okazało się możliwe. Moffat powiedział:
Za każdym razem, gdy ktoś publicznie pytał mnie o powrót do Doctor Who, mówiłem, że to byłaby niemożliwie głupia decyzja w mojej karierze – przypuszczam, że nadal taka jest. A jednak tu jestem! Russell napisał mi maila w nocy, zanim ogłoszono, że powraca. Po koleżeńsku napisał mi, co się obecnie dzieje, i zapytał: „Gdybyś mógł…”. Myślałem, że nie mam nawet pomysłu. Ale w końcu się znalazł. Nabrałem zwyczaju mówienia mu: „Tego nie zrobiliśmy lub tego nie pokazaliśmy odpowiednio”. I tak sobie gadaliśmy, dopóki nie wysłałem mu swojego pomysłu, który bardzo mu się spodobał. W końcu pomyślałem: czemu nie…
Odcinek kręcony był w marcu 2023 roku. To wtedy Moffat pojawił się na planie Doctor Who pierwszy raz, odkąd odszedł z produkcji serialu w 2017 roku (kiedy to minęło tyle czasu?!). Akcja odcinka będzie działa się w „najniebezpieczniejszym świecie, jaki możemy sobie wyobrazić”. Historia będzie mroczniejsza.
Główny pomysł na tę historię oparty jest na opowieści Doctor Who z ubiegłych dekad połączonej z „dziwnym pocałunkiem” do jego własnego dziedzictwa w DW. Słowem klucz będzie suspens. Scenarzysta opowiada:
Co dziwne, to coś, czego nie robimy często w Doctor Who. Mamy przygody, fantasy, sci-fi, czasem opowieść miłosną, bardzo często komedię, ale nie robimy fabuł opartych na suspensie, w takim sensie, że wszystko może pójść nie tak w każdej sekundzie…
Boom będzie pierwszym odcinkiem, który wykorzysta narzędzie Volume używane w produkcjach m.in. spod szyldu Marvela czy Star Wars. To specjalne ekrany, na których za pomocą projektora wyświetla się tło, przy którym grają aktorzy. Zastępuje green screen i jeszcze lepiej pozwala wczuć się osobom na planie w opowiadaną historię.
Producent wykonawczy Joel Collins powiedział:
Mając większe pieniądze niż w przeszłości, byliśmy podekscytowani móc zagłębić się w różne możliwości technologiczne, by opowiedzieć historie, które ciężej byłoby bez nich przedstawić. Akcja dzieje się na świecie, którego nie mamy i który nie istnieje. Musimy więc go stworzyć. Koszty produkcji na lokacji, nawet przez kilka dni, są ogromne – a i tak lokacja jest czymś, co pasuje w 30 lub 40 procentach. Oznacza to, że 60% pokryją efekty specjalne. Gdy to się połączy, wychodzi ogromny wydatek.
Nowoczesna technologia była tylko jedną z wersji możliwości zrealizowania odcinka. Produkcja szukała lokacji, w których można byłoby go nakręcić, odwiedzili np. kamieniołom miedzi w Anglesey. Był również pomysł, by tło namalować – ale przypominałoby to bardzo Doctor Who z lat 60. Twórcy podkreślają jednak, że to historia musi być najważniejsza i musi w niej zajść potrzeba, by użyć takiej technologii. Boom ma być do tego właściwą historią.
Zapowiada nam się ciekawy, pełny emocji odcinek. Do jego premiery jeszcze kilkanaście dni. W tym czasie przeczytajcie informacje o dwóch poprzednich odcinkach Space Babies oraz The Devil’s Chord. Natomiast o twórcach 14 serii możecie przeczytać TU.
Źródło: Doctor Who Magazine #603
Dziennikarz, uwielbia herbatę i wino. Kocha Dwunastego Doktora i Donnę. W wolnej chwili wychodzi z domu, bo nie znosi samotności. Uwielbia życie w mieście. Ogląda dziesiątki seriali, śledzi i bawi się popkulturą, gra na konsoli. Stara się rozbawiać ludzi w każdej możliwej okazji, żeby świat nie był ponury. Ogarniacz czasu i przestrzeni.