To już oficjalne! David Tennant i Catherine Tate powrócą jako Dziesiąty Doktor i Donna Noble w odcinku specjalnym z okazji 60 rocznicy Doctor Who.
Powrotu tego duetu osoby fanowskie Doctor Who na całym świecie wyczekiwały chyba bardziej i liczniej niż jakiegokolwiek innego. I oto stało się: właśnie media doktorowe obiegła wiadomość, że w odcinku rocznicowym zagoszczą Dziesiąty oraz Donna.
Specjaliści od PR-u przy Doctor Who i tym razem po sięgnęli po emotikonowy motyw dwóch serc i plusa oraz niebieskiego kształtu, który nie dalej jak w zeszłym tygodniu zwiastował ogłoszenie Ncutiego Gatwy jako Czternastego Doktora. Tym razem kwadrat zastąpił symbol rombu, który wielu oczytało jako diament Showrunner Russell T Davies dodał także „They’re back!”. Wtedy już w komentarzach pod postami pojawiła się sugestia, że ów romb/diament ma oznaczać diamentową, czyli sześćdziesiątą rocznicę.
https://www.facebook.com/DoctorWho/posts/8093411644006125
Niedługo później okazało się, że część fandomu doskonale rozwikłała tę zagadkę, gdy w mediach społecznościowych Russella T Daviesa zagościło oficjalne ogłoszenie, że na rocznicę powróci Dziesiąty Doktor i Donna.
Takim opisem producent wykonawczy opatrzył swoje ogłoszenie dla BBC:
Wrócili! Wydaje się to niemożliwe – najpierw ogłaszamy nowego Doktora, a potem starego Doktora, razem ze wspaniałą Donną, co tu się wyprawia? Może to jakaś zaginiona historia. Albo świat równoległy. Albo sen, albo sztuczka, albo wspomnienie. Jedyne, co mogę potwierdzić, to to, że będzie spektakularnie, gdy dwie z naszych największych gwiazd powrócą, by stoczyć bitwę życia.
Jego zbliżoną wersję opublikował także na Instagramie, wraz ze zdjęciem Tate i Tennanta.
To dopiero powrót! A wy, jak go odbieracie? Dajcie nam znać!
Fennistka i redaktorka. Herbaciara i kociara wiecznie zakopana w stosach książek, które planuje przeczytać, ale tylko ciągle słucha piosenek których nikt nie zna. Z Doktor(em) zwiedza światy wszelakie od 2016 roku. Na Whosome zajmuje się przekładem, redakcją i bardzo (bardzo) rzadko coś skrobnie sama. Zwykle tekstowo panoszy się jednak w szeregach Grupy Pohjola – bo jak już się nabawić zawodowego skrzywienia, to na poważnie.