Gdy 11 maja Doctor Who powróci na nasze ekrany, będziemy mogli obejrzeć aż dwa odcinki. Drugim z nich jest The Devil’s Chord, w którym Doktor natrafi na Beatlesów oraz bóstwo Maestro.
W The Devil’s Chord Piętnasty Doktor i Ruby przeniosą się w czasie do momentu, w którym Beatlesi nagrywali swój pierwszy album. Czeka nas więc wyprawa w przeszłość.
The Devil’s Chord – podstawowe informacje
- Emisja: 11 maja (1:00) na Disney+.
- Scenariusz: Russell T Davies.
- Reżyseria: Ben Chessell.
- Obsada: Ncuti Gatwa, Millie Gibson, Jinkx Monsoon, Chris Mason, George Caple, Philip Davies, James Hoyles, Ed White, Josie Sedgwick-Davies, Kit Rakusen, Jeremy Limb, June Hudson.
Opis odcinka:
Gdyby mogła wybrać się gdziekolwiek w czasie i przestrzeni, Ruby Sunday wybrałaby się do Londynu w 1963 roku, by zobaczyć Beatlesów nagrywających swój pierwszy album. „Beatlesi? Dlaczego wcześniej tego nie zrobiłem?” zastanowi się Doktor. Wkrótce się dowie… W EMI Studios na Abbey Road w tarapaty wpada popowa grupa, która w XX wieku odniosła największy sukces. Czego złowieszczy bóg chce od najwspanialszego kwartetu z Liverpoolu? Jaka starożytna moc leży w diabelskim akordzie? I dlaczego John Lennon obudził się z płaczem?
Cytat:
Doktor: Przepraszam. Ale moc tych stworzeń jest tak ogromna. Cały świat może wpaść w przepaść.
Russell T Davies o The Devil’s Chord
Akcja odcinka dzieje się w lutym 1963 roku, czyli jeszcze zanim rozegrały się sceny pierwszego odcinka serialu An Unearthly Child. Pierwsza myśl w głowie RTD na temat tego odcinka zrodziła się w 2021 roku, gdy ogłoszono, że powróci jako showrunner Doctor Who. Podczas rozmowy z młodym reżyserem Samem Arborem usłyszał, że gdyby ten miał TARDIS, to cofnąłby się do czasów, gdy Beatlesi nagrywali swój pierwszy album.
Gdyby to był mój pomysł, to pomyślałbym tak mając 60-tkę, ale Sam miał wtedy jakieś 22 lata. Pomyślałem: Beatlesi? To interesujące. Pomysł na odcinek uderzył mnie natychmiast. Jednocześnie wiedziałem, że to prawie niemożliwe, żeby użyć muzyki Beatlesów w telewizji. Jest tak droga, że nie można użyć nawet nuty. Uwierzcie mi, próbowaliśmy. Ale to stworzyło tę opowieść. The Beatles, ale nie możesz używać ich muzyki…
Doktor i Ruby wybiorą się do EMI Recording Studios, by podpatrzyć, jak Fab Four nagrywa swoją muzykę. Jednak czas zacznie się zmieniać, a ktoś lub coś zacznie mieszać z Beatlesami.
Rolę przeciwnika w odcinku odegra Maestro (Jinx Monsoon), bóstwo związane z muzyką. Postać ta może chować się w fortepianach i wyłaniać się z nich, potrafi także posługiwać się żywymi nutami, które mogą być niebezpieczne.
Showrunner opowiada:
To otwarcie część mojej nowej tradycji – pokazywanie bogów w trakcie wojny na ekranie. Steven Moffat uwielbia takie odcinki. Twierdzi, że jest w nich inna energia. Gdy wprowadzasz boskie elementy do Doctor Who, dostajesz coś w stylu nagle spadającej na głowy nieskrępowanej anarchii. Coś dzikiego, nieokrzesanego.
Davies oznajmił, że znajdujemy się teraz w świecie „science-fiction/fantasy”. Czeka nas więc wiele nowości, również rzeczy, których Doctor Who wcześniej nie robił. Odcinek nie będzie czysto „historyczną” historią. Czeka nas wiele niespodzianek.
Premiera The Devil’s Chord już 11 maja na Disney+ – odcinek będzie dostępny z dubbingiem i napisami. O poprzednim odcinku, Space Babies, przeczytacie TUTAJ, a już wkrótce informacje o Boom.
Źródło: Doctor Who Magazine #603
Dziennikarz, uwielbia herbatę i wino. Kocha Dwunastego Doktora i Donnę. W wolnej chwili wychodzi z domu, bo nie znosi samotności. Uwielbia życie w mieście. Ogląda dziesiątki seriali, śledzi i bawi się popkulturą, gra na konsoli. Stara się rozbawiać ludzi w każdej możliwej okazji, żeby świat nie był ponury. Ogarniacz czasu i przestrzeni.