W 14 serii Doctor Who powróci kolejna towarzyszka z klasycznych serii – Mel Bush. O swoim powrocie po latach w Doctor Who Magazine opowiedziała aktorka Bonnie Langford. Co ciekawego zdradziła?
O tym, że Mel Bush powraca do Doctor Who dowiedzieliśmy się z oficjalnych mediów społecznościowych serialu. Wszystko dlatego, że ekipa kręciła zdjęcia w plenerze i nie chciała, żeby ta wiadomość przedostała się do mediów się poprzez przecieki (chociaż wcześniej pojawiały się o tym plotki). Mel powróciła – i to w wielkim stylu. Prawie każdy whovian zobaczył świetne zdjęcie zrobione przez fana, który obserwował wtedy plan – Bonnie Langford obejmująca Ncutiego Gatwę jadających wspólnie na skuterze. Ile w tym ujęciu było emocji i dobrej zabawy!
Aktorka nie spodziewała się, że po występie w klasycznym Doctor Who będzie opowiadała o pracy nad serialem przez kolejne dekady. Czasem tego unikała. Nie wiedziała też, że kiedyś wróci do serialu, ale jest podekscytowana, że może przedstawić Mel nowemu pokoleniu.
Przypomnijmy, Bonnie Langford grała Melanie Bush, która była towarzyszką Szóstego i Siódmego Doktora. Jej ostatnia historia została wyemitowana w 1987 roku – na ekranie grała wtedy razem z Sophie Aldred (Ace), która ją „zastąpiła”. Mel wyruszyła w podróże przez kosmos z Sabalomem Glitzem. Niespodziewanie jednak pojawiła się w ostatnim odcinku Trzynastej, The Power of the Doctor, gdzie miała swoje cameo, co oznacza, że Mel wróciła na Ziemię.
To było takie na ostatnią chwilę. Nagrałam jedną malutką scenę, ale miło było to zrobić. Widziałam reakcje fanów na scenę o grupie wsparcia towarzyszy. Ludzie pisali „Płakałam! Płakałam, kiedy byli tam towarzysze”, a ja pomyślałam „Mój Boże! Gdyby tylko wiedzieli, co na nich czeka!”.
Zaproszenie do ponownego wcielenia się w postać Mel spadło jak grom z jasnego nieba. Langford nie zastanawiała się długo nad propozycją, bo po pierwsze – wyszła od Russella T Daviesa, a po drugie chciała zmienić trochę opinię o Mel – nigdy nie widzieliśmy jej pierwszej historii. Gdy pierwszy raz pojawia się na ekranie już podróżuje z Doktorem.
Ona jakby nagle się pojawiła i robiła wiele irytujących rzeczy, i krzyczała. Była jak Fay Wray. Pomocy! Pomocy! Tam jest potwór, pomocy! Więc powrót do tej roli to szansa, by pokazać, że życie ruszyło do przodu i można dać jej więcej do zrobienia. Świetnie jest mieć na coś wpływ, być częścią przygody i akcji. Mogłam przejechać się vespą! Wcześniej tak nie było.
Aktorka cieszy się, że dostanie kolejną szansę, by pokazać swoją postać i jej wielowymiarowość. Wcześniej twórcy nie przyłożyli się do „zarysu” towarzyszki. Napisana przez producenta Johna Nathana-Turnera była opisana jako „błyskotliwa, fascynująca i irytująca” rudowłosa programistka komputerowa i entuzjastka fitnessu z Pease Pottage w Sussex, która „dobrze krzyczy i z rozpędem biega przez korytarze”.
Powiedziano mi, że Mel jest programistką komputerową, ale nigdy nie stała blisko konsoli TARDIS lub czegoś, co przypomina komputer. Wiem, że w tamtych czasach nie myśleliśmy, że będziemy się nich przywiązywać, ale zawsze mówiłam „Dlaczego muszę ciągle biegać jak jakaś dziewczyna robiąca meh, meh, meh”? Jeśli da się komuś więcej do roboty, może sprostać temu wyzwaniu.
Wiemy już, że pod czujnym okiem Russella T Daviesa jej postać zdecydowanie się zmieni. Tak jak przez lata zmieniła się sama aktorka.
Mel wie, czym jest dziś komputer. Z pewnością nie mierzy się z sokiem marchewkowym i fitnessem (śmiech), bo uważam, że to takie irytujące. Nie ma już tyle werwy i liczę, że jej głos jest niższy. Ceni siebie jako pełną osobę, nie jest czymś jak wyrostek. Więc tak, zmieniła się. Musiała pogodzić się z wieloma okropnymi rzeczami, i, jak to ludzie mówią, dużo nad sobą pracowała.
Langford bardzo docenia to, w jaki sposób pisane są towarzyszki i to, że każda z nich ma inny charakter. Bardzo podobała jej się nowa TARDIS. Jak to się stało, że Mel wróciła na naszą planetę? Tego aktorka nie zdradza, ale ujawnia co nieco.
Mel poczuła, że musi przestać podróżować po wszechświecie i dosłownie wrócić na Ziemię, by zmierzyć się z rzeczami, przed którymi uciekała.
Bonnie Langford powracała już do roli Mel, ale nie na ekranie – można ją było usłyszeć w różnych słuchowiskach od Big Finish. Pojawiła się także w zwiastunie wydania klasycznej serii na Blu-Ray.
Źródło: Doctor Who Magazine #595
Dziennikarz, uwielbia herbatę i wino. Kocha Dwunastego Doktora i Donnę. W wolnej chwili wychodzi z domu, bo nie znosi samotności. Uwielbia życie w mieście. Ogląda dziesiątki seriali, śledzi i bawi się popkulturą, gra na konsoli. Stara się rozbawiać ludzi w każdej możliwej okazji, żeby świat nie był ponury. Ogarniacz czasu i przestrzeni.