Sylvester McCoy wyznał, że jego początkowe wątpliwości co do kobiety w roli Doktor były wywołane „głupim seksizmem”. Dodał również, że jego zdaniem kolejna inkarnacja Doktor powinna być grana przez osobę niebiałą.
Jego słowa były następstwem opinii, którą podzielił się jeszcze w 2015 roku, kiedy skrytykował pomysł kobiety w roli Doktor, mówiąc:
Władca Czasu nie powinien nigdy zregenerować się w kobietę. Przepraszam, ale nie – Doktor jest postacią męską, jak na przykład James Bond. Gdyby zmieniono to dla poprawności politycznej, zrujnowałoby to dynamikę pomiędzy Doktorem i jego asystentką, co jest popularną częścią serialu. Jestem feministą, ale nie jestem przekonany, że kobieta jako Doktor jest niezbędna kulturze.
Jednak w nowym wywiadzie dla Radio Times Sylvester McCoy stwierdził, że jego początkowe wątpliwości co do wyboru Jodie Whittaker do roli Doktor były spowodowane głównie seksizmem:
To był głupi seksizm. Pomyślałem – czemu to zmieniać? Ale już po pięciu minutach Jodie stała się w moich oczach Doktor, jakiekolwiek wątpliwości co do tego nie miały sensu. Wysłałem jej wiadomość. Powiedziałem: Mały krok dla człowieka, wielki skok dla kobiet.
W ostatnich tygodniach pojawia się coraz więcej spekulacji na temat kolejnej serii Doctor Who, która powinna mieć premierę jesienią 2021 roku – trzynasta seria miałaby rzekomo być ostatnią z udziałem Jodie Whittaker, ale dotychczas ani BBC, ani sama aktorka nie skomentowali tych plotek.
Zapytany, kogo widziałby w roli kolejnej inkarnacji Doktor, McCoy powiedział:
Zawsze zaskakuje mnie ich wybór. To na pewno musi być ktoś z silnym charakterem. Nie może być to ktoś mdły i piękny, raczej przystojny i charakterny. Zaskoczył mnie wybór Matta Smitha. Wyglądał na dwunastolatka, ale był niesamowity! W jednej chwili wygląda na dwunastolatka, w drugiej jak gdyby miał lat sto dwadzieścia pięć. Miał idealną twarz Doktora. Także niespodzianka. Osoba niebiała byłaby świetną kandydatką na następną inkarnację Doktor.
Pierwszą niebiałą Doktor była Jo Martin, która zagrała inkarnację Doktor Ruth w dwóch odcinkach w dwunastej serii, lecz nie wiadomo jeszcze nic o przyszłości tej postaci w Doctor Who.
Sylvester McCoy miał jednak i swoje zastrzeżenia względem nowych serii:
Używają za wiele sonicznego śrubokrętu. Trochę kiepsko. Sam nigdy nie miałem śrubokrętu. Producent zdecydował, że nie powinienem, bo byłoby za łatwo wyciągać Doktora z kłopotów. Udawało mi się ocalić wszechświat każdej niedzieli – i to bez sonicznego śrubokrętu, więc jestem trochę krytyczny. Myślę, że nie powinno się go bez przerwy używać, zwłaszcza jeśli można sobie poradzić bez niego, jak robiłem to ja ze swoją parasolką!
Podzielacie opinie aktora? Może uważacie, że i Trzynasta Doktor zamiast śrubokrętu powinna dostać w swoje dłonie parasolkę? Podzielcie się opiniami na Facebooku!
Źródła: The Guardian, Radio Times.
Chaos ucieleśniony. Troszkę pisarz, troszkę aktywista, bardzo tęczowy, bardzo krzykliwy. Na co dzień szuka kosmitów w Walii. Miłośnik rozmaitej popkultury, herbaty mango oraz koloru fioletowego; a przede wszystkim Doctor Who od 2015.
(on/jego)