Sontaranie, ziemniakopodobni wojownicy, po raz kolejny pojawią się w Doctor Who, chociaż tym razem w nowym wydaniu. Ich odtwórcy postanowili zdradzić parę informacji zza kulis.
Jonathan Watson dołączył do obsady Doctor Who jako Riskaw, przywódca Sontaran. Co opowie nam o swojej roli?
Jak opisałbyś swoją postać? Możesz nam coś o nim opowiedzieć? Są między wami jakieś podobieństwa?
Jest wojownikiem… ze złośliwym poczuciem humoru. Uwielbia walkę i konfrontację, pilnie studiował wojnę. Ale poza tym, że jesteśmy mniej więcej tego samego wzrostu, nie ma pomiędzy nami żadnych podobieństw!
Jak dobrze znałeś Doctor Who przed zdjęciami, a w szczególności Sontaran? Podobno twój syn pomagał ci się przygotować?
Oglądałem serial dorastając, ale przegapiłem Sontaran, gdy zostali wprowadzeni. Mój syn, który jest wielkim fanem Doctor Who, wyjaśnił mi kim są.
Jak wyglądał proces przesłuchań? Wcielałeś się kiedyś w podobnego typu postacie?
Proces przesłuchań był dość prosty. Andy Pryor [odpowiedzialny w Doctor Who za casting] skontaktował się z moim agentem i wysłał mi strony do nagrania. Zaoferowano mi tę rolę kilka dni później. To było moje pierwsze przesłuchanie do roli kosmity!
Ile czasu zajmowało ci przygotowywanie się każdego ranka na planie?
Proces zakładania protetyki trwał około trzech i pół do czterech godzin. Jeśli zaczynałem zdjęcia o 8:00 rano, wstawałem koło 3:30.
Ilu twoich znajomych i członków rodziny rozpoznało cię na opublikowanych zdjęciach?
Niewiele osób wiedziało o moim zaangażowaniu, ponieważ musiałem trzymać to w tajemnicy. Jednak moja żona nie rozpoznała mnie ze zdjęć… może to dobrze.
Jak przygotowywałeś się, by uzyskać właściwy głos? Z jakim wyprzedzeniem zacząłeś się przygotowywać?
Niewiele. Gdy tylko przeczytałem scenariusz, wiedziałem, jak chciałem, by brzmiał. Zacząłem uczyć się tekstu dość szybko, tylko po to, by mieć to opanowane – pierwszy blok zdjęciowy był dość mocno angażujący.
Masz jakieś szczególne wspomnienia z filmowania?
Mnóstwo. Moim ulubionym było to, gdy reżyser – Jamie Stone – powiedział mi, że sądzi, że zostanę zaproszony z powrotem, by nakręcić dodatkowe odcinki, jako że „umieścili mój statek kosmiczny w magazynie”. To zawsze dobry znak!
Jak porównałbyś doświadczenie w Doctor Who do innych twoich prac, takich jak Two Doors Down? Czy twoi fani/obserwatorzy będą zaskoczeni?
To było wspaniałe doświadczenie. Podobnie jak w Two Doors Down, pracowałem z fantastyczną obsadą i ekipą. Kiedy wpadasz, by na krótko stać się częścią znanego serialu, musisz zacząć działać, i – prowadzony przez Jodie – natychmiast poczułem się częścią rodziny Doctor Who. Myślę, że ludzie, którzy śledzą moją karierę, mogą nie czuć się zbytnio zaskoczeni, ponieważ angażuję się w bardzo różnorodne projekty. Mam jedynie nadzieję, że spodoba im się serial i moje podejście do Sontaran.
Do Doctor Who i roli Sontaranina powraca Dan Starkey, znany najbardziej z roli Straxa, który też zdradził nam co nieco.
Jak się czułeś, wracając do 13 serii Doctor Who? Jakie było twoje doświadczenie na planie tym razem, zwłaszcza że świat znajduje się teraz w zupełnie innym miejscu?
Zawsze mnie cieszy powrót do Doctor Who, zwłaszcza po cudownym 2020 roku. Powrót na plan w Cardiff ze świetną obsadą i ekipą, po sześciu miesiącach bycia zamkniętym w moim mieszkaniu, był dla mnie niesamowitym przywilejem.
Wszystkie protokoły covidowe, które umożliwiają nam bezpieczną pracę, wymagały przyzwyczajenia się, ale pod tym względem nie różniliśmy się od reszty świata. Wielokrotne testy i dystans społeczny były normą, a moja szczególna maska sprawiała, że ludzie i tak mnie unikali, bo wyglądałem naprawdę przerażająco! Moim szczytowym doświadczeniem 2020 roku był test na COVID w pełnej sontarańskiej protetyce i lekarz na planie, który próbował znaleźć moje prawdziwe nozdrze wewnątrz maski, by móc zrobić wymaz. Czysta poezja.
Co według ciebie sprawia, że Sontaranie są tak klasycznymi potworami w Doctor Who?
Sontaranie to świetny pomysł i fantastyczny projekt: są zdeterminowanymi, bezlitosnymi wojownikami, jak Dalekowie i Cybermeni, ale wyróżnia ich również brutalna siła i muskularność. Uosabiają wszystkie okropne cechy klasycznego szkolnego łobuza na galaktyczną skalę. Myślę, że fakt, że mają ruchome twarze i paciorkowate oczy w wielkich, kopulastych głowach, sprawia, że ich wrogość jest bardziej wyraźna: „Przysadziści, groźni i okropnie potężni!”.
Jak długo przygotowywałeś się każdego ranka na planie, możesz opowiedzieć trochę o tym, jak przygotowywałeś się do wejścia w postać? Czy zrobiłeś coś inaczej?
Zakładanie protetyki, łącznie z kostiumem, zajmuje ponad trzy godziny, więc dzień zaczynał się wcześnie. Tym razem miałem szczęście, bo tylko parę razy zaczynałem o 4:30 rano, ale dni były zawsze długie. Odgrywanie roli w pełnej protetyce wymaga całej twojej energii, więc aby poradzić sobie z praktycznymi aspektami noszenia kostiumu przez cały dzień upewniam się, że znam kwestie od początku do końca i mam jasne pomysły do zaoferowania reżyserowi, gdy przyjdziemy do bloku i będziemy kręcić daną scenę. Zwykle mają też własne pomysły, więc jest to cudowne zderzenie energii!
Masz jakieś szczególne wspomnienia z filmowania?
Walka z żywiołami na smaganym deszczem zboczu wzgórza koło Merthyr, gdy po raz pierwszy wszedłem na plan w moim nowym stroju Sontaranina. Prawie się poślizgnąłem we wzburzonej przez quady lawinie błotnej, ale z powodu nagłego przypływu nietypowej fizycznej koordynacji udało mi się utrzymać pozycję wyprostowaną i nie poplamiłem mojego uroczego nowego sontarańskiego munduru. Umiejętności ninja!
Jak porównałbyś doświadczenie kręcenia Doctor Who z innymi twoimi pracami?
To serial, w którym można pójść wszędzie i zrobić wszystko, a ty musisz dorównać dziwacznej i epickiej skali wydarzeń wokół ciebie. Zwłaszcza w Doctor Who ma się to zestawienie rzeczy kosmicznych i przyziemnych, inwazję obcych, która ma miejsce przed twoim lokalnym sklepem na rogu, co czyni serial tak wyjątkowym.
Czego widzowie mogą się spodziewać w odcinku drugim, a szerzej, co sprawia, że 13 seria jest tak ekscytująca?
Wojna krymska! Z Sontaranami! Na koniach! Czego tu nie lubić? (Byłem zazdrosny, że Jonny [Watson] jechał konno: Strax miał kiedyś konia i powóz, ale to nie to samo).
Widziałem jedynie fragmenty tej serii – fragmenty, w których jestem! – ale ma ona rozpiętość, która obejmuje cały czas i przestrzeń, i wygląda epicko. Nie mogę się doczekać, by zobaczyć, jak wszystkiej jej pokręcone nici się połączą! Zapewniam, że Sontaranie nie są jedynymi dążącymi za nagrodą.
Drugi odcinek 13 serii Doctor Who, War of the Sontarans, ukaże się 7 listopada na kanale BBC One o godzinie 19:15 polskiego czasu. Z kolei w Polsce 13 serię będzie można oglądać na kanale BBC First w kolejne piątki, zaczynając od 19 listopada, o godzinie 17:25. Najważniejsze informacje dotyczące 13 serii znajdziecie tutaj.
Źródło: Doctor Who TV
(ona/jej)
Hobbystyczna tłumaczka oraz fanka science fiction i fantastyki. Obecnie podróżuje w czasie i przestrzeni, szukając swego miejsca w świecie. Doktor(a) poznała w 2016 roku i od tamtej pory znajomość ta stale się zacieśnia. W wolnych chwilach pochłania kolejne filmy i seriale – głównie te brytyjskie, z brytyjskimi aktor(k)ami, a także poruszające tematykę podróży przez czas, kosmos i ludzki umysł.