Fani Doctor Who są jedną z najbardziej obdarowywanych przez twórców, ale także przez samych fanów, grup. Wielu z twórców oficjalnych gadżetów i produktów Doctor Who to ogromni fani serialu. Jednym z nich jest Gavin Verhey, który pracował jako projektant przy kolaboracji gry karcianej Magic: The Gathering z uniwersum Doctor Who. W najnowszym Doctor Who Magazine możemy przeczytać wywiad z nim, a także z dyrektorem artystycznym, Mattem Cavottą.
Wspólny projekt ma na celu świętowanie 30 rocznicy kart Magic: The Gathering i 60 rocznicy Doctor Who. Przygotowanie wspólnej gry wymagało od twórców ogromnego nakładu pracy. Każda grafika znajdująca się na kartach została starannie przemyślana.
Tym, co tworzy dobrą kartę Magic, jest to, że można opowiedzieć historię na podstawie jednego panelu, ale to oznacza też pracę na bardzo małą skalę, jednocześnie próbując przemówić do gracza. Jest to wiele do osiągnięcia na jednej grafice, ale jest to też niesamowicie nagradzające, zwłaszcza, gdy spotykasz graczy bezpośrednio i opowiadają ci o tym, co dana karta dla nich znaczy.
Graficy oprócz tego otrzymali dwa podstawowe zadania. Pierwszym z nich było trzymanie się wytycznych dotyczących wyglądu oryginalnych postaci i elementów programu. Jednocześnie musieli sprostać drugiemu z wymagań, t.j. mieli wykazać się swoją kreatywnością. Mogli bawić się światłem i pozami. Celem było przedstawienie postaci w sposób, w który ciężko byłoby pokazać je w telewizji lub w taki, którego rzadko używają telewizyjni kamerzyści.
Nie tylko tworzenie grafik było wyzwaniem, ale także wybranie materiału, który będzie się na nich znajdował.
Pamiętam wpatrywanie się godzinami w arkusz pomysłów i konceptów z bólem zmniejszając jego objętość jeden po drugim do tylu na ile mieliśmy miejsce. Wciąż jednak, żeby zmieścić najwięcej ile się dało, te talie, oprócz nowych grafik, wciąż będą posiadać 50 zupełnie nowych kart Magic.
Dzięki coraz to nowemu materiałowi, który ukazywał się przez lata, projektanci kart mieli na czym pracować. W końcu zdecydowano się na stworzenie więcej niż jednej talii kart z Doktorem.
Możemy podzielić talie na ery serialu, więc nieważne kiedy zaczęliście oglądać, każdy znalazłby talię, która przemówi do niego. Wizualnie dużo okresów posiada także znaczne podobieństwa. Później moglibyśmy także stworzyć talię ze wszystkimi złoczyńcami, którzy pojawili się na przełomie lat w serialu.
Matta Cavotta zdradza też ciekawostkę:
W grze Magic jest umiejętność nazwana „latanie”, którą dodaje się do postaci, które latają. Kiedy dotarłem do Płaczących Aniołów… w sumie to mają skrzydła, ale czy potrafią latać? Szukałem odpowiedzi i wydaje się, że internet jest w tej kwestii podzielony. W końcu zdecydowałem — tak, potrafią latać. Tak było do momentu, kiedy pokazałem tę kartę BBC i oni poinformowali mnie, że Płaczące Anioły nie latają. Bardzo się ucieszyłem, że mogłem zmienić kartę i przy tym rozwiązałem tajemnicę.
Karty mają mieć premierę dopiero w listopadzie, ale już odbyły się przedpremierowe pokazy dla fanów. Najpierw karty zostały pokazane na Comic-Conie w San Diego, gdzie wypowiadał się sam Gavin Verhey. Później odbył się MagicCon w Barcelonie, na którym także uchylono rąbka tajemnicy na temat tego, jak będą wyglądały talie.
Wszyscy z niecierpliwością czekamy na moment, gdy karty z uniwersum Doctor Who będzie można kupić i rozpocząć niesamowitą zabawę, która pozwoli nam wejść do świata Doctor Who. Fani będą mogli wykazać się swoją znajomością serialu, ale także rozwinąć swoją wyobraźnię, tworząc coraz to nowe scenariusze w grze.
Skusicie się na doktorowe karty Magic: The Gathering? Dajcie nam znać na Facebooku!
Źródło: Doctor Who Magazine #595
(ona/jej)
Uwielbiam zdobywać wiedzę o językach obcych, co szczęśliwie pokryło się z moim wykształceniem. W wolnych chwilach zajmuję się zwierzętami, oglądam seriale i układam makiety.