Batman jest obecnie jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli popkultury. Od momentu swojego debiutu na kartach Detective Comics #27 przeszedł jednak długą drogę. Na przestrzeni ponad osiemdziesięciu lat twórcy chętnie eksperymentowali z postacią Mrocznego Rycerza i obsadzali go w przeróżnych konwencjach. Mało było jednak projektów, które odcisnęły na historii tego bohatera takie piętno, jak Batman: The Animated Series. Sam serial jest powszechnie uważany przez fanów za dzieło ponadczasowe, które za sprawą dojrzałych historii i niepowtarzalnej strony audio-wizualnej potrafiło oczarować widza w każdym wieku. W tym roku wspomniana animacja obchodzi swoje 30-lecie, dlatego postanowiłem nieco bliżej przyjrzeć się właśnie tej wersji Batmana. Co sprawia, że pomimo upływu tylu lat może to być nadal najlepsza interpretacja Zakapturzonego Krzyżowca w historii?
Większe zrozumienie swoich emocji
To najprawdopodobniej najważniejsza cecha odróżniająca tę wersję Bruce’a Wayne’a. W większości historii Batman jest bowiem portretowany jako chłodny oraz niedostępny emocjonalnie analityk, nieufający nawet najbliższym. W Batman: The Animated Series jest on o wiele bardziej wrażliwy, ciepły w stosunku do ludzi i często woli kierować się intuicją. Traktuje swoją krucjatę przeciwko przestępczości bardziej idealistycznie i podporządkowuje wszelkie zachowania własnemu kodeksowi moralnemu. Zdaje się także ciągle walczyć sam ze sobą, starając się przy tym zrozumieć, kim tak naprawdę jest. Tego Bruce’a wyróżnia również wysoki poziom samoświadomości oraz wyrozumiałości dla samego siebie. Jego czyny przestały być napędzane wyłącznie zemstą, a zamiast wzbudzania strachu, woli inspirować innych i być symbolem nadziei.
Realna chęć pomagania innym
Ten Batman wydaje się naprawdę dobrze rozumieć także inne osoby. Bardzo często stara się pomagać zwykłym mieszkańcom Gotham w rzeczach przyziemnych, często wykorzystując przy tym pieniądze i wpływy swojej prawdziwej persony. Zamiast jedynie bezmyślnie walczyć z przeciwnikami, wychodzi im naprzeciw i wyciąga w ich kierunku pomocną dłoń. Rozumie, że w dużej ilości przypadków życie doświadczyło ich wcale nie mniej niż jego samego. Niejednokrotnie wstąpienie poszczególnych osób na ścieżkę przestępczości odbiera jako osobistą porażkę, co najbardziej wybrzmiało podczas przemiany jego przyjaciela w Dwie Twarze.
Praca prawdziwego detektywa
Wielu twórców zdaje się zapominać o jednym z najważniejszych przydomków Batmana – najlepszym detektywie świata. Jest to zaś aspekt, który był nierozwiązalnie związany z jego najwcześniejszymi przygodami. W serialu często jest on zmuszony do samodzielnego rozwikływania tajemnic za pomocą konwencjonalnych metod. Zamiast korzystać z futurystycznych gadżetów i technologii, preferuje więc bardziej klasyczne podejście znane z dawnych czasów. Stara się jednocześnie brać pod uwagę wszystkie aspekty danej sprawy, często musząc zrozumieć punkt widzenia innych osób.
Publiczne życie niebędące jedynie maską
W większości innych wersji fabuły publiczne życie Bruce’a Wayne’a jest jedynie maską. To tylko konieczna rola, mająca mu pomóc w ukryciu tajnej tożsamości. Niekiedy twórcy sugerują nawet, że to właśnie Batman jest tą prawdziwą personą bohatera. Batman: The Animated Series jest jednym z niewielu przypadków, gdzie protagonista potrafi znaleźć swego rodzaju balans pomiędzy ratowaniem Gotham a życiem zawodowym. Jest on przedstawiony jako biznesmen realnie interesujący się swoją firmą, który dba o dobre imię i dziedzictwo rodziny. Przy tym wszystkim stara się wykorzystywać swoją pozycję społeczną do legalnego i publicznego pomagania innym.
Bycie tylko człowiekiem
Batman często jest przedstawiany, jako osoba przygotowana na każdą sytuację, mogąca w pojedynkę walczyć z zagrożeniami na kosmiczną skalę. Tutaj został on jednak sportretowany jako zwyczajny człowiek. Jest podatny na zranienia i często musi unikać konfrontacji z większą grupą zwyczajnych przestępców. Ten Batman pełen jest zwyczajnych ludzkich słabości i często musi się mierzyć z wątpliwościami oraz problemami, tak charakterystycznymi dla nas samych. Pomimo lat wyrzeczeń i morderczych treningów niejednokrotnie zdarza mu się ulegać pokusom bądź wątpić w cel swoich działań. Jednocześnie, jest nawet gotowy zrezygnować ze swoich planów dla miłości. Pomimo wszelkich przeciwności losu, Bruce stara się patrzeć na wszystko dość optymistycznie. Koniec końców, upadamy po to, aby nauczyć się podnosić, prawda?
Wielka szkoda, że w The New Batman Adventures oraz innych serialach osadzonych w Animowanym Uniwersum DC twórcy zdecydowali się zmienić nie tylko wygląd niektórych postaci, ale i ich charakter. Jednym z bohaterów, którzy ucierpieli na tym najbardziej, był właśnie Batman. Z biegiem czasu zaczął się on stawać coraz większym zaprzeczeniem samego siebie i utrwalił stereotyp Mrocznego Rycerza, którego dobrze zna większość osób.
Czy wy również jesteście fanami tego serialu animowanego? Może ktoś z was nawet go oglądał będąc jeszcze dzieckiem? Jeśli tak, dajcie znać na naszym Facebooku.

Introwertyczny miłośnik popkultury, który bezpowrotnie zakochał się w Doctor Who. Whoviańskie serce oddał Dwunastemu, a duszę Ósmemu Doktorowi. Po godzinach można go znaleźć w pracowni, gdzie przesiaduje w otoczeniu różnych replik rekwizytów z filmów, seriali oraz gier.