Zaintrygował was Zabawkarz, Toymaker, którego w rocznicowych odcinkach zagra Neil Patrick Harris, i chcecie sobie przed listopadem nadrobić klasyczne odcinki z udziałem tego złola? Nie mamy dobrych wieści.
Zacznijmy od powrotu do trailera. Znajdziecie go tutaj: KLIK.
Toymaker to postać, która zabiera nas w podróż w czasie w daleką przeszłość – do lat 60. Odcinek z jego udziałem, The Celestial Toymaker, został wyemitowany w 1966 roku w ramach trzeciego sezonu Doctor Who. Z czterech odcinków tej historii trzy są zaginione – nie zachowały się ich taśmy ani żadne nagrania wideo, bo w epoce przed magnetowidami nie było możliwości rejestrowania emisji telewizyjnych, a taśma filmowa była droga i czasami używano jej kilkakrotnie. Możemy więc obejrzeć jedynie finał – odcinek The Final Test, który ocalał rzekomo przez to, że ktoś… ocenił po tytule, że na taśmie jest zapewne materiał związany z mistrzostwami krykieta, a więc dla odmiany coś wartego zachowania.
Możemy zapoznać się z historią The Celestial Toymaker w wersji książkowej, a nawet dwóch. W 1986 roku ukazała się nowelizacja The Celestial Toymaker autorstwa Gerry’ego Davisa i Alison Bingeman, a w 1992 roku druga, pióra Briana Haylesa. Zachowało się też audio. Są także oczywiście osoby, które pamiętają odcinki z telewizji, choć Russell T Davies, który postanowił przywrócić postać Toymakera, raczej się do nich nie zalicza, jako że w momencie emisji miał trzy lata. (Ale podobno oglądał).
Swoją drogą, Toymaker to też postać pokazująca pewien, hm, kulturowy ładunek Doctor Who. Jest to postać pisana w sposób mocno orientalizujący, stylizowana na chińskiego mędrca (być może także dlatego, że na planie sięgnięto ponownie po kostiumy i elementy scenografii z historii Marco Polo, również niezachowanej), z wszelkimi stereotypowymi atrybutami tegoż. Szczęśliwie wygląda na to, że jego nowa wersja będzie wyglądać zupełnie inaczej. Odrzucony też najwyraźniej został przymiotnik „celestial” – to słowo oznacza nie tylko „niebiański”, ale było też pejoratywnym określeniem osoby pochodzącej z Chin właśnie. Pozwolę sobie nie proponować polskich odpowiedników.
W oryginalnej historii Doktor (Pierwszy, możemy wręcz rzec – oryginalny) staje się nagle niewidzialny, ku pewnemu zaskoczeniu swoich towarzyszy – Dodo i Stevena. Pozostał tylko jego głos. Tymczasem rosła postać w stroju chińskiego mandaryna zostaje przedstawiona wśród zabawek. Z wielkiego domku dla lalek wyciąga dwie zabawki (klaunów), powiększa je i wysyła, by dopadły Stevena i Dodo. Okazuje się, że trójka bohaterów wpadła w sidła Zabawkarza, ogromnie potężnej, przedwiecznej istoty, która zmienia żywe byty w swoje zabawki. Steven i Dodo są zmuszeni do serii gier, aby odzyskać TARDIS, a Doktor dowiaduje się, że został schwytany, aby swoim wybitnym umysłem zapewniać Zabawkarzowi rozrywkę. Może jednak zagrać o wolność w bardzo skomplikowanej grze, która rozciąga się na niemal całe cztery odcinki. Toymaker pogrywa sobie swobodnie z postaciami, odbierając i oddając im fizyczną formę czy głos. Jest nieśmiertelny i niezniszczalny, więc nie jest dla niego najmniejszym problemem zniszczenie całej rzeczywistości. Jest to niewątpliwie podstępny i bardzo trudny przeciwnik, który kocha gry, ale nie potrafi przegrywać.
Jeszcze jedna ciekawostka o tym odcinku – wybieg z niewidzialnością Doktora miał pierwotnie służyć temu, by odzyskał fizyczną formę… ale inną. Szukano sposobów na wydłużenie serialu i pożegnanie się z Williamem Hartnellem, uznano jednak, że widownia nie kupi innego aktora w tej roli.
O ile nie możemy zbyt wiele się naoglądać Zabawkarza w serialu, to nie znaczy, że nie możemy go poznać. Pojawia się w powieściach (Divided Loyalties, From Wildthyme with Love), komiksach (The Greatest Gamble, Endgame, Relative Dimensions) i słuchowiskach (The Magic Mousetrap, Solitaire, The Nightmare Fair). Jest to więcej jeden z tych powrotów wyczekiwanych w serialu, postać jednak dostała w Expanded Universe trochę dodatkowego czasu.
Niewątpliwie to, co nas czeka, to zupełnie nowa wersja tej postaci – niewiele o niej wiemy, ale pewne jest jedno: Neil Patrick Harris to doskonały wybór obsadowy. Nie można się raczej spodziewać, że Toymaker będzie postacią poboczną – to ten rodzaj antagonisty, który powinien dostać sporo przestrzeni i być przedstawiony jako prawdziwe, poważne zagrożenie. Więcej dowiemy się już w listopadzie.
Ciekawi was Toymaker i jego powrót na ekran po niemal sześćdziesięciu latach?
(ona) kulturoznawczyni, redaktorka i tłumaczka, fanka fandomu. Lubi polską i niepolską fantastykę, szynszyle, psy, rośliny doniczkowe, kawę i sprawiedliwość społeczną.