Z okazji zbliżających się wakacji mam dla was listę: oto moje ulubione seriale o szkole i takie, w których dużą rolę odgrywa edukacja.
Może ten etap życia jest już dawno za wami i trochę tęsknicie? A może wręcz przeciwnie – choć od dawna jesteście dorośli, a urlop macie wpisany dopiero na wrzesień, to koniec czerwca kojarzy wam się z wyzwoleniem?
Jak by nie było, być może zgodzicie się ze mną, że w serialach o szkolnej młodzieży jest coś niesamowicie fascynującego. Proste, ale wielkie i wcale nie błahe problemy. Silne emocje. Odkrywanie świata i budowanie relacji. Przygody wplecione w rutynę i rytm kolejnych dni. Niemożność uniknięcia pewnych sytuacji i spotkań. Świadomość, że to wszystko potrwa tylko chwilę, a bohaterowie prawdziwe życie mają dopiero przed sobą – choć dla nich samych to, czego doświadczają, jest najważniejsze i kształtujące. Za każdym razem, gdy odkrywam, że oglądam kolejną szkolną dramę, trochę mnie to zaskakuje, ale zawsze czerpię z tego niemałą frajdę, a bohaterowie zostają ze mną na dłużej. Nie wszystkie seriale w zestawieniu opowiadają ściśle o szkole, ale w każdym z nich edukacja szkolna odgrywa istotną rolę. Wyciągamy karteczki i notujemy!
Love, Victor
O tym serialu wspominałam już nieraz – bo zaskoczył mnie tym, jak dobrze mi się go oglądało. To serialowa luźna kontynuacja filmu Love, Simon, który z kolei jest luźną i dramatycznie rozczarowującą adaptacją powieści Simon oraz inni homo sapiens Becky Albertalli. Powieść gorąco polecam; filmu gorąco nie polecam; zaś serial spokojnie można obejrzeć bez znajomości obu tych rzeczy.
Tytułowy Victor Salazar (w tej roli obdarzony aparycją szczeniaczka przesympatyczny Michael Cimino – ostatnio w innym serialu z tej listy bardzo mnie zaskoczył w roli łobuza!) przeprowadza się wraz z rodziną bardzo daleko i nagle, z powodów, które początkowo nie są jasne. Ma młodszą siostrę (która zmianę znosi bardzo źle) i rodziców, dla których bardzo ważna jest katolicka i latino tożsamość. Victor trafia do szkoły, którą kilka miesięcy wcześniej z hukiem i tęczową flarą ukończył Simon Spier. Legendy o jego romantycznym coming oucie są ciągle żywe i rezonują z rozkminą, którą Victor toczy właśnie w swojej głowie. Simon nie mieszka już w Creekwood, wyjechał na studia – ale Victor postanawia się z nim skontaktować, bo wokół siebie nie ma nikogo, komu mógłby się zwierzyć. I tak Simon zostaje jego korespondencyjnym mentorem.
Serial opowiada głównie o rodzinie Salazarów i jej przemianach. Mamy tu mnóstwo świetnych wątków: o przyjaźni i chorobie, o wypaleniu w związku, o katolickim wychowaniu, o kwestiach rasowych i etnicznych, o orientacjach i relacjach międzypokoleniowych, obietnicach, zaufaniu i komunikacji – fantastyczny, bardzo mądry i na wielu poziomach różnorodny serial.
Love, Victor można obejrzeć na Disney+
Sex Education
Tego pewnie nie muszę wam przedstawiać – ale gorąco zachęcę do sięgnięcia, jeśli jeszcze nie znacie, bo to w całym tym zestawieniu mój ulubiony tytuł. W nieco odrealnionej ni to brytyjskiej, ni to amerykańskiej szkole szesnastoletni Otis (grany przez nieco starszego, ale bardzo przekonująco nastolatkowego Asę Butterfielda), przesiąknięty terapeutyczną i seksuologiczną wiedzą swojej matki (w tej roli najwspanialsza Gillian Anderson), postanawia wnieść w życie swoich koleżanek i kolegów trochę rzetelnej wiedzy, której ci ewidentnie potrzebują. Rozwiązuje to wiele problemów, ale też rodzi wiele następnych – wiadomo. Wokół Otisa roi się od wspaniałych postaci, na czele z Erikiem (Ncuti Gatwa) i Maeve (Emma Mackey). Wiele z nich ma swoje rozbudowane wątki i własne problemy, nie zawsze związane ze sferą seksualności i relacji. Całość jest barwna i momentami lekko groteskowa, ale bardzo złożona i dopracowana, szczególnie na poziomie emocjonalnym. Rewelacyjny serial, obejrzyjcie!
Sex Education można obejrzeć na Netfliksie
Class
Obowiązkowy element doktorowy, czyli spin-off Doctor Who z 2016 roku ze scenariuszem Patricka Nessa. Osiem odcinków opowiadających o przygodach osób ludzkich i nieludzkich związanych ze szkołą Coal Hill – tą samą, w której w latach 60. uczyli pierwsi towarzysze Doktora, Barbara i Ian, a pół wieku później pracowała przez chwilę Clara Oswald. W roku 2016 trafia tam dwójka kosmicznych uciekinierów, książę pokonanej cywilizacji ukrywający się pod imieniem Charlie i jego, powiedzmy, towarzyszka (#toskomplikowane) – pani Quill, która obejmuje stanowisko nauczycielki fizyki. Dołóżmy do tego kilka bardzo ciekawie napisanych młodych postaci i ich zmagania, kolejne potwory, które będą na nich czyhać – i otrzymujemy serialik dramatycznie niedoceniony, który wspaniale się ogląda; nieco brutalniejszy od familijnego Doctor Who i bardziej wprost odnoszący się do realnych problemów i zmagań młodych osób. Niestety został anulowany i kończy się zawieszeniem, ale mimo tego bardzo warto po niego sięgnąć, bo jest przebłyskiem, jak inne może być Whoniversum od tego, którego dostarczyły nam dotychczas inne produkcje spod tego parasola. No i Patrick Ness to globalny skarb.
Class nie jest dostępne w Polsce na żadnej platformie streamingowej
Buffy, the Vampire Slayer
Nadawany w latach 1997–2003 kultowy serial i rola życia Sarah Michelle Gellar. Sunnydale High School to jedna z najsłynniejszych fikcyjnych szkól – powiedziałabym, że wręcz modelowa dla wielu kolejnych. Z tym że nie wszystkie z jej następczyń mają taki problem z ciągłą destrukcją i taką śmiertelność (oraz przemienialność) swoich podopiecznych. Tytułowa Buffy dziedziczy funkcję pogromczyni wampirów i musi dobrze gospodarować swoim czasem, by zarówno chronić miasto przed siłami zła, jak i kontynuować edukację i nie wypaść z roli popularnej uczennicy. Fabuła nie oszczędza ani jej, ani jej przyjaciół, a koledż, do którego trafia po ukończeniu szkolnej edukacji, okazuje się wcale nie mniej upiorny. O ile więc trudno się wraca do Buffy, wiedząc, jak przemocowym i nieprzyjaznym miejscem był plan tego serialu – za sprawą Jossa Whedona, który okazał się paskudną osobą, bardzo rozczarowując fanki swoich produkcji – to ciągle jest to serial wspaniały do oglądania i krok milowy w kategorii feministycznej fantastyki i dobrze napisanych, aktywnych i wielowymiarowych postaci kobiecych. Miał też przełomową queerową reprezentację.
Buffy, the Vampire Slayer można obejrzeć na Disney+
Chilling Adventures of Sabrina
To serial podobny w tonie do Buffy, choć estetycznie już znacznie bardziej dopracowany, no i z bohaterami, włącznie z tytułową Sabriną (Kiernan Shipka) – raczej po drugiej stronie mocy. Sabrina też jednak musi (czy raczej wybiera) wieść podwójne życie – jedną nogą w świecie magii, drugą w zwyczajnej rzeczywistości, z którą czuje się związana i z którą nie chce się rozstać, choć rozsądek właśnie to by nakazywał. Nie jest to chyba serial, o którym potrzebuję dużo się rozpisywać – jego popularność w momencie premiery kolejnych serii była olbrzymia. Jeśli szukacie szkoły niestandardowej, bardziej w nurcie dark academia niż teen drama, to zapewne ten serial jest już na waszej liście.
Chilling Adventures of Sabrina można obejrzeć na Netfliksie
Wednesday
Jeszcze jedna mroczna szkoła – dziwaczna, wielogatunkowa i bardzo niebezpieczna zarówno dla uczniów, jak i kadry nauczycielskiej. Pierwsza seria zostawiła mnie z pewnym niedosytem, jeśli chodzi właśnie o szkolną warstwę światotworzenia – mieliśmy wprawdzie samej szkoły bardzo dużo, a także wiele szkolnych wydarzeń, jednak sama szkolna społeczność przepływała trochę bokiem. Ale trudno pokazać w rozbudowany sposób coś, co nie interesuje głównej bohaterki, więc tak musiało być. Chętnie bym się jednak dowiedziała więcej o codziennym funkcjonowaniu akademii Nevermore, bo mimo otaczającego ją mroku ona sama sprawiała całkiem sympatyczne wrażenie…
Wednesday można obejrzeć na Netfliksie
Young Royals
Przeskoczmy z mrocznej szkoły z internatem do ponurej szkoły z internatem – do takiej właśnie uczęszczają bohaterowie serialu Young Royals, w tym następca szwedzkiego tronu Wilhelm (Edvin Ryding). Szkoła Hillerska to akademia dla szwedzkich elit, nie tyle jednak luksusowa, co wymagająca i w dużej mierze służąca jako miejsce wykluwania się późniejszych klik i politycznych sojuszy. Wilhelm wcale nie chce tam być, ale trafia tam w ramach detoksu po nieco zbyt imprezowym życiu w stolicy. Jest to jednak postać ściągająca na siebie kłopoty wszędzie, gdzie się pojawi. W Hillerska jego kłopot ma na imię Simon. Pierwszy sezon pokazuje ich subtelną fascynację i rozterki, bo nawet w postępowej Szwecji romans nastoletniego księcia z chłopakiem to materiał na srogą aferę. Drugiego sezonu jeszcze nie widziałam, ale mam go w planach – Young Royals to serial dość powolny i ponury (na tyle, że ciężko przypiąć mu łatkę teen drama, choć dokładnie tym jest), ale przedziwnie wciągający.
Young Royals można obejrzeć na Netfliksie
Heartstopper
Nie mogłoby go tu zabraknąć – w odróżnieniu od poprzedniej propozycji tutaj mamy szkołę pełną wyrazistych kolorów i rozszczepiającego się światła. Nie jest jednak cukierkowo, tak jak cały serial, wbrew pozorom, też taki nie jest. To szkoła z ciągle obecną przemocą, jak każda szkoła – nieszczególnie dostosowana do potrzeb uczniów, szczególnie w zakresie ich zdrowia psychicznego. I Charlie, i Elle mają za sobą długą historię dręczenia na tle homo- i transfobicznym. Bliźniacza żeńska szkoła nie jest pod tym względem lepsza, o czym boleśnie przekonuje się Tara. Dla bohaterów i bohaterek jednak obie szkoły są kluczowym miejscem nawiązywania relacji, poznawania siebie i dorastania – co Heartstopper pokazuje lepiej niż jakakolwiek inna produkcja. Niewiele widzimy lekcji i szkolnej codzienności, ale sama szkoła jest jedną z bohaterek serialu, dostarczając tła i kontekstu dla niemal wszystkiego, co dzieje się w życiu młodych postaci.
Heartstoppera można obejrzeć na Netfliksie
Never Have I Ever
Mocna czołówka mojego zestawienia – najmniej grzeczny w zestawieniu tych generalnie bardzo grzecznych seriali, głównie za sprawą bohaterki, Devi Vishwakumar (Maitreyi Ramakrishnan), dziewczyny z licznymi problemami, z których część sama generuje, a pozostałe po prostu się wokół niej materializują nawet bez pomocy. Przez kolejne sezony śledzimy jej próby zapanowania nad niewyparzonym językiem, napadami gniewu i agresji oraz działaniem pod wpływem impulsu. Devi ciągle sprawia kłopoty, nawet kiedy bardzo się stara być dobrą Desi córką, uczennicą, przyjaciółką i może nawet partnerką. O ile jednak oceny udaje jej się zbierać najlepsze, tak w innych sferach życia ciągle się potyka. Lubię bardzo Never Have I Ever za to, jak sprawiedliwie i z empatią traktuje swoich młodych bohaterów – bywają zabawni, ale nie ośmieszani, ich problemy są równocześnie traktowane poważnie i z pewnym lekko ironicznym dystansem (co buduje narrator), nie ma się jednak ani przez moment poczucia jakiejkolwiek sztuczności czy przerysowania Devi i serii niefortunnych zdarzeń, jaką jest jej życie. Mamy tu dużo etnicznej tożsamości drugiego pokolenia imigrantów, sporo seksualności i uczenia się nawiązywania relacji, no i bardzo dużo humoru, choć nie nazwałabym tego serialu komediowym. Przedziwna, leciutko groteskowa, ale bardzo dopracowana na poziomie emocji produkcja – serdecznie zapraszam do tego barwnego pociągu, bo czwarty i ostatni sezon ledwo co wjechał na Netflixa i jest przewspaniały.
Never Have I Ever można obejrzeć na Netfliksie
Community
Opcja w tym zestawieniu nietypowa, bo serial opowiada nie o szkole, lecz publicznym koledżu – pasuje mi tu jednak, bo nie dość, że bohaterowie o zróżnicowanym wieku zachowują się jak przedszkolaki, więc średnia wypada akurat na okolice liceum, to jest to chyba jedyna w moim życiu produkcja komediowa, która mnie szczerze bawiła. Koledż w Greendale to najdziwniejsza placówka edukacyjna, jaką można wymyślić, co nieco konsternuje, gdy weźmie się pod uwagę, że twórca serialu, Dan Harmon, czerpał z własnych doświadczeń… Oglądałam ten serial dawno temu i nie do końca ufam swoim wspomnieniom – być może dziś bawiłby mnie mniej, ale nie chcę tego sprawdzać – ale mam nadzieję, że dalej się broni choć trochę! Na pewno warto to sprawdzić, jeśli dotychczas nie mieliście okazji.
Community można obejrzeć na Netfliksie
Gilmore Girls
Edukacja Rory to tylko jeden z wątków tego serialu, ale poruszający lawinę – w życiu tytułowych bohaterek wszystko się zmienia, gdy Lorelai (Lauren Graham) odnawia kontakt ze swoimi bardzo bogatymi rodzicami, aby jej córka Rory (Alexis Biedel) mogła się przenieść z miejskiej szkoły do prestiżowego prywatnego liceum, które otworzyłoby jej drogę do przyszłych sukcesów – Rory najbardziej na świecie marzy o studiowaniu na Harvardzie. Warunkiem opłacania czesnego są regularne odwiedziny… Gilmore Girls to przede wszystkim serial o relacjach matek i córek, a także o życiu w sielskim małym miasteczku Stars Hollow i piciu hektolitrów kawy. Jedna z najwspanialszych historii, jakie kiedykolwiek widziałam – być może odrobinę się zestarzała, ale ciągle dialogi się iskrzą, a relacje między bohaterkami zachwycają. Edukacyjnie śledzimy Rory w dwóch szkołach – widzimy kontrast między zwykłym liceum a elitarnym Hartford – a później również na uniwersytecie. To też w dużym stopniu historia o oczekiwaniach, byciu „wybitnie uzdolnionym” dzieckiem i radzeniu sobie ze swoimi aspiracjami. Jeden z tych seriali, które są równocześnie mądre, zabawne i angażujące emocjonalnie, pozostawiające widzkę z wirem myśli.
Gilmore Girls można obejrzeć na Netfliksie
Silver Spoon (Gin no Saji)
A na koniec coś z zupełnie innej beczki! Silver Spoon to jedyne anime, jakie kiedykolwiek obejrzałam w całości. Opowiada o uczniach szkoły rolniczej położonej na wiejskich terenach Hokkaido. Yuugo Hachiken, zmęczony kołowrotkiem, w który wpędzali go rodzice, przenosi się tam – jak najdalej od nich – by odpocząć i spróbować innego życia. Myśli, że tam będzie łatwiej… Oczywiście wcale nie jest łatwo – bohatera czeka dużo ciężkiej pracy i nadganiania braków w praktycznej wiedzy o rolnictwie i hodowli zwierząt. Ale to też czas, kiedy odkryje, czego właściwie chce od życia. Kiedy pojawił się termin cozy na opisanie fabuł, które mają niskie stawki i otulają odbiorczynie niczym kocyk – to anime i manga, na której podstawie powstało, już od dawna czekało, by właśnie tego dostarczyć. To krótka produkcja – liczy 22 odcinki – i serdecznie wam ją polecam, jeśli się na nią natkniecie.
Silver Spoon nie jest dostępne w Polsce na żadnej platformie streamingowej
Koniecznie dajcie znać, jakie seriale o szkole powinnam jeszcze obejrzeć, w komentarzu na Facebooku albo w grupie Polifonia fantastyczna!
(ona) kulturoznawczyni, redaktorka i tłumaczka, fanka fandomu. Lubi polską i niepolską fantastykę, szynszyle, psy, rośliny doniczkowe, kawę i sprawiedliwość społeczną.