Nadeszła długo wyczekiwana przez nas chwila – ujawnienie nowego Doktora. Chyba każdy z redakcji Whosome był zaskoczony, bo takiego wyboru się nie spodziewaliśmy. Postanowiliśmy podzielić się naszymi pierwszymi wrażeniami, myślami i emocjami.
Ginny N.: Zupełnie niespodziewany wybór i niespodziewane ogłoszenie – takie zupełnie bez fanfar. Ufamy Daviesowi, Ncuti Gatwa jest dobrym aktorem i na pewno sprawdzi się w tej roli (i w ogóle to jesteśmy bardzo ciekawi jaki będzie jego kostium), jednak szkoda, że po Jodie odchodzą od kobiety w roli lub nie wybrali osoby niebinarnej (Doktor Ruth była super, ale bądźmy szczerzy, była też postacią wyłącznie epizodyczną, która zdecydowanie zasługuje na więcej czasu ekranowego).
Kasia: Jestem bardzo podekscytowana nadchodzącą erą Czternastego Doktora! Mam przeczucie graniczące z pewnością, że ten młody, energiczny aktor sprawdzi się w tej roli znakomicie. Ma taki pozytywny vibe, przypomina mi trochę początki Dziesiątego (Davida Tennanta). Dodając do tego fakt, że za serial będzie odpowiadał Davies, jestem bardzo pozytywnie nastawiona. Doceniam wybranie kogoś o niebiałym kolorze skóry. I tak, trochę żałuję, że znów wracamy do mężczyzn. Wciąż w sferze marzeń pozostaje obsadzenie w tej roli osoby z niepełnosprawnością, ale nie jest mi jakoś bardzo przykro, gdyż podejrzewałam, że to jeszcze nie jest ten czas, by nasza ukochana postać śmigała po TARDIS i wszechświecie na wózku, ale może kiedyś? Pewnie trzeba by pomyśleć o jakimś architektonicznym dostosowaniu wszechświata, ale będzie warto ;).
Lady Kristina: Takiego wyboru w ogóle się nie spodziewałam! W pierwszej chwili poczułam małe rozczarowanie, bo w głębi serca marzyłam o kolejnym kobiecym wcieleniu Doktor. Trochę też zdziwiła mnie forma tego ogłoszenia – we wcześniejszych przypadkach to było coś więcej niż post w mediach społecznościowych. Mimo wszystko cieszę się z tego wyboru i czekam na przygody Czternastego Doktora – widziałam Ncutiego w Sex Education, gdzie był naprawdę świetny, i do tego wierzę w RTD, że nas nie zawiedzie i kolejna epoka serialu będzie fantastyczna.
Lierre: Moja pierwsza myśl była: o nie, co za okropny wybór. Tak bardzo liczyłam na kobietę w tej roli, żeby Jodie Whittaker nie pozostała jedyną, żeby nie pojawił się argument, że to płeć aktorki jest winna spadkowi popularności… Tyle jest jeszcze do eksplorowania w tym temacie! Potem wzięłam głęboki oddech, przypomniałam sobie postać z Sex Education, westchnęłam „szkoda, że nie Gillian Anderson”, a potem przeczytałam newsa, zajrzałam na Twittera i w pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że się szeroko uśmiecham. Ncuti Gatwa to aktor o niewielkim dorobku, ale wystarczyła jedna głośna rola, by podbił serca widowni. Nie jest postacią znikąd, nie jest nazwiskiem znanym tylko koneserom brytyjskiego teatru, jest młodym aktorem z ponad dwoma milionami fanów na Instagramie, osobą nieco dziwną, odważną, stanowczą, bawiącą się swoim wizerunkiem i niewiele mówiącą o sobie. Jest z innego pokolenia niż poprzednicy, również z innego niż Matt Smith, choć jest starszy niż ten był w momencie ogłoszenia. Trafia do innej widowni niż stare doktorowe marudy i myślę, że dokładnie o to chodziło. Budzi też mocne queerowe skojarzenia, choć sam nigdy o swojej orientacji się nie wypowiedział. Chyba się domyślam, co kierowało ekipą Daviesa i mam nadzieję, że pójdę w tę stronę. Dziwię się jedynie, że ogłoszenie poszło w mediach społecznościowych, bez jakichś fajerwerków – ale chwilę przed galą BAFTA, gdzie serial Daviesa miał wiele nominacji, a Gatwa też jedną wręczał. To świetny moment, by zalśnić.
Ewelinkja: Całkowicie niespodziewany wybór. W pierwszej chwili poczułam zawód, że nie dostaniemy kolejnego kobiecego wcielenia (co prawda jest szansa na to, że Gatwa zagra inkarnację niebinarną). Po chwili jednak dotarło do mnie, jak bardzo podobał mi się w Sex Education. Do kolejnej serii podchodzę z nieco ostrożnym entuzjazmem. Myślę jednak, że Davies dojrzał, odkąd odszedł z serialu, a Ncuti Gatwa to świetny aktor, więc czekam niecierpliwie na wyniki tej współpracy. Oczywiście nie mogę pominąć mojego żalu z powodu odejścia Jodie. Uwielbiam jej grę i to cudowne doktorowe niezrozumienie pewnych rzeczy, ten uroczy social awkwardness… będę szalenie tęsknić i bardzo możliwe, że przez pierwsze minuty odcinka poregeneracyjnego będę nieco obrażona na nowego Doktora… zawsze mi jednak szybko przechodzi.
Zdziwiła mnie też forma ogłoszenia nowego Doktora. Jakoś tak cicho, skromnie, nie dali nawet szansy do uroczystej celebracji! No tak się nie robi, panie Davies! Przyszło tak nagle, że nie zdążyłam nawet earl greya zaparzyć!
Paternoster Gang: Krótko: nie jestem szczęśliwa. Ncuti Gatwa jest świetnym aktorem, ma doktorowy vibe, dziwaczność i ekstrawagancję, a jego wybór mówi coś o kierunku, w którym może pójść RTD – i jestem przekonana, że jest to dobry kierunek dla Doctor Who, mający szansę przysporzyć mu nowej, młodszej (niekoniecznie wiekiem) widowni. I nie będzie tu żadnego „ale”. Liczyłam na inny wybór, to fakt, i na tę chwilę nie potrafię się ekscytować nowym Doktorem, ale spokojnie czekam na to, co dla niego przygotował RTD. Może się jeszcze zakocham.
InQ: Nie spodziewałam się kompletnie, ale od razu pomyślałam, że to odpowiedni wybór. Mam naprawdę dobre przeczucia. I też wielkie nadzieje, że ten Doktor będzie się bardzo ekstrawagancko ubierał. Widzę też, że Ncuti bardzo się ekscytuje nową rolą, to takie urocze i ludzkie.
Styczeń: Ja w sumie mam nadzieję, że jego rola jako Doktora pozwoli mi go bardziej polubić, bo jakimś dziwnym trafem w Sex Education nie skradł mojego serca. Nie spodziewałem się tego wyboru, ale nie spodziewałem się też, że jak wstanę z łóżka takiego tam ósmego maja, to Twitter wybuchnie mi informacjami o wyborze nowego Doktora, zamiast, nie wiem, jakimś teaserem, w którym znowu zobaczymy tylko dłoń… Więc chyba dalej przetwarzam tę informację. Ufam Daviesovi i Gatwie i wierzę, że jest to dobry wybór, ale na pewno będę potrzebować kilku odcinków, aby się przyzwyczaić (albo kilku minut, jak było z Jodie – who knows…). Aczkolwiek powrót do mężczyzn trochę mnie smuci. No i będę po prostu tęsknić za Jodie.
Clever Boy: Na początku, gdy zobaczyłem jego instagramowego posta, byłem zmieszany. Od razu w żołądku zrobiło się ciepło i poczułem ekscytacje. Gdy RTD skomentował post, to już czułem, że to nowy Doktor. Na początku byłem trochę rozczarowany. Cały czas liczyłem na kolejne kobiece wcielenie. Najbardziej na Lydię West – ale może będzie towarzyszką? A później się ucieszyłem. Chociaż czasem wkurza mnie jego postać w Sex Education, tak bardzo lubiłem to, w jaki sposób jest grana. Myślę, że Ncuti ma ogromny potencjał i wszystkich nas zaskoczy. Bardzo doceniam jego młodą energię, co widać przy różnych wypowiedziach – jest bardziej otwarty i socialmediowy od swoich poprzedników, co na pewno będzie działało na korzyść serialu. Fani zaczęli już tworzyć różne przeróbki, mamy i fanarty – za to kocham fandom. Myślę, że wiele osób zainteresuje się Doctor Who. Naprawdę zabawnie się to ogląda. BBC powinno teraz postarać się o dostępność serialu na jakiejś platformie streamingowej w różnych zakątkach świata.
Forma ogłoszenia mnie nie zawiodła, choć liczyłem na większe fanfary. Z drugiej jednak strony wcześniej ogłoszenia Doktorów również były zwykłą notką prasową. To Peter Capaldi otrzymał nagle show na żywo, a Jodie Whittaker spot po sportowym wydarzeniu. Wcześniej towarzysze (z wyjątkiem Bill) też byli ogłaszani nagle przez notki ze zdjęciami. Tutaj poszli na początek w social media aktora i rozbudzili ciekawość, by za trochę potwierdzić to prasówką. Dla mnie na plus, bo BAFTA dała im dodatkową darmową reklamę (z czego się sami śmiali na czerwonym dywanie). A jak się dowiedzieliśmy, Gatwa wiedział, że zagra Doktora już od lutego. Podziwiam, że ten sekret udało się utrzymać tak długo w tajemnicy. Nie mogę się doczekać, co przyniesie przyszłość i tak jak mówił sam RTD – w 2023 roku będzie się wiele działo!
Więcej na temat tego ogłoszenia możecie przeczytać tutaj. Jak wam się podoba ten wybór? Dajcie nam znać pod postem w grupie lub na fanpage’u.

Wspólny profil redakcji Whosome.pl. Podpisujemy nim zbiorcze teksty, tłumaczenia, analizy i dyskusje.