Premiera 13 serii już niedługo, więc twórcy i gwiazdy serialu zdradzają to i owo. Co o swojej kolejnej serii może opowiedzieć Mandip Gill?
Jest to już trzecia seria Doctor Who, w której zobaczymy Mandip Gill w roli Yasmin Khan. Aktorka podzieliła się wrażeniami z powstawania nowej serii oraz dodała parę słów o przyszłych losach Yaz.
Czy możesz nam opowiedzieć trochę o podróży Yaz w tej serii i wyzwaniach, przed którymi stoi?
Yaz w tej serii nadal rośnie w siłę pod względem niezależności w kosmosie. Widać, że przejmuje dowodzenie w przygodach bez Doktor, ale naturalnie czasami traci grunt pod nogami i pyta samą siebie: „co zrobiłaby Doktor?”. Bardzo lubię te zmagania, bo to naturalnie pokazuje, że bez względu na to, ile przygód przeżywa, zawsze będzie potrzebować Doktor.
Możesz nam trochę opowiedzieć o tym, jak kręciło się tym razem jedną historię w odcinkach i jak to zmieniło dla ciebie [pracę nad serialem]?
Nakręcenie jednej historii w odcinkach było świetne. Uwielbiałam niezależne odcinki, ale przy tym sposobie mam wrażenie, że mam więcej czasu na odkrywanie relacji z innymi postaciami, takimi jak Vinder grany przez Jacoba Andersona czy Jericho grany przez Kevina McNally’ego. Obie postacie pojawiają się w kilku odcinkach, więc Yaz jest w stanie nawiązać z nimi znacznie głębszą relację, która nie kończy się wraz z końcem odcinka. Na poziomie osobistym naprawdę podobała mi się dłuższa współpraca z tak niesamowitymi gościnnymi aktorami i dzielenie z nimi tego doświadczenia.
Jak wyglądało wprowadzenie Johna Bishopa do rodziny Doctor Who i jaki rodzaj relacji łączy Dana i Yaz?
John był od samego początku niesamowicie genialny. Był przejęty i podekscytowany, co pokochałam, bo sama nadal jestem bardzo podekscytowana kostiumami, scenografią i niesamowitą załogą w Cardiff. Yaz i Dana łączy naprawdę zdrowa relacja, szybko udało im się znaleźć miejsce, w którym mogą się ze sobą droczyć. Naprawdę budują specjalną więź, podczas niektórych przygód, są w stanie poznać się i złapać nić porozumienia na ludzkim poziomie.
Możesz nam coś opowiedzieć o współpracy z Jacobem Andersonem?
Spotkanie i współpraca z Jacobem była jednym najważniejszych elementów tej serii. Jest niesamowicie utalentowany i znajomość z nim to przyjemność.
Słyszeliśmy, że potwory i protetyka w tym roku będą na zupełnie innym poziomie – o czym możesz nam powiedzieć? Coś cię przestraszyło?
Dobrze słyszeliście, potwory i protetyka są w tym roku na zupełnie innym poziomie. Byłam naprawdę zaintrygowana detalami i złożonością niektórych charakteryzacji. Mamy Karvanistę, kosmicznego psa, i chociaż boję się psów w prawdziwym życiu, patrzenie na niego było bardzo fascynujące. Craige Els grający Karvanistę ma ponad 180 cm wzrostu, wyobraźcie to sobie!
Wykonywałaś jakieś ekscytujące wyczyny kaskaderskie w tej serii?
Mamy naprawdę ekscytującą scenę kaskaderską nad oceanem kwasu. Spędziłyśmy z Jodie dzień podwieszone na przewodach do góry nogami, obracane i wciągane jak małe zwierzątka. Yaz ma również szybką walkę na miecze. Przed zdjęciami była krótka próba, ale naprawdę mi się podobało i jestem podekscytowana, widząc, jak to wygląda.
W tej serii jest kilku niesamowitych aktorów gościnnych – z którymi lubiłaś pracować?
Uwielbiałam współpracę ze wszystkimi gościnnymi gwiazdami. Praca podczas COVID-u i możliwość poznawania nowych ludzi była absolutnym zaszczytem. Współpracowałam wcześniej z Rochendą Sandall, więc było miło znów ją zobaczyć. Kevin McNally to jeden z najbardziej utalentowanych aktorów, z którymi miałam przyjemność pracować. Nieświadomie nauczył mnie wiele na ekranie, jak i poza nim. Żartowaliśmy z Johnem [Bishopem], że chodziliśmy do „szkoły aktorstwa McNally’ego”. Patrzenie na to, jak bardzo cieszy go przebywanie na planie, było niezwykle pokrzepiające.
Co było najważniejszym elementem twojej trzeciej serii?
Dla mnie była to możliwość pracy w trakcie COVID-u z tą samą załogą, co w poprzednich seriach kręconych w Cardiff. To najmilsza, najzabawniejsza i najprawdziwsza obsada i ekipa, jaką kiedykolwiek spotkałam.
Jak opisałabyś 13 serię w trzech słowach?
Rollercoaster pełen emocji.
Dlaczego ludzie powinni włączyć tę serię?
Włączcie tę serię, by zobaczyć pełen emocji rollercoaster obficie posypany starymi i nowymi wrogami.
Pierwszy odcinek Doctor Who: Flux, ukaże się 31 października na kanale BBC One o godzinie 19:25 polskiego czasu. Z kolei w Polsce premiera nowej serii będzie miała miejsce na kanale BBC First 19 listopada o godzinie 17:25. Najważniejsze informacje dotyczące 13 serii znajdziecie tutaj.
Źródło: BBC
(ona/jej)
Hobbystyczna tłumaczka oraz fanka science fiction i fantastyki. Obecnie podróżuje w czasie i przestrzeni, szukając swego miejsca w świecie. Doktor(a) poznała w 2016 roku i od tamtej pory znajomość ta stale się zacieśnia. W wolnych chwilach pochłania kolejne filmy i seriale – głównie te brytyjskie, z brytyjskimi aktor(k)ami, a także poruszające tematykę podróży przez czas, kosmos i ludzki umysł.