Twórcy o Doom’s Day – ambitnym projekcie w świecie Doctor Who

W oczekiwaniu na powrót Doctor Who na ekrany, BBC zachęca nas do uczestnictwa w wydarzeniu Doom’s Day. To opowieść rozgrywająca się w wielu doktorowych mediach. O projekcie w Doctor Who Magazine opowiedzieli twórcy i aktorka.

Doom’s Day to kolejne po Time Lord Victorious wydarzenie, które zachęca fanów do sięgnięcia po inne niż telewizyjne historie przygód Doktor_. Fabuła jest prosta – zabójczyni Doom ma 24 godziny na odnalezienie Doktor_, któr_ może ocalić jej życie. Opowieść snuje się przez różne doktorowe media – słuchowiska, komiksy, książki, a nawet gry. James Page, menadżer marki Doctor Who opowiedział:

Czeka na nas tyle dobra. Komiksy, przygody audio, wydarzenia w grach, książka i jeszcze więcej czeka na naszą zabójczynię Doom. To wydarzenie z okazji 60. rocznicy Doctor Who, więc można spodziewać się mrugnięć oka do przeszłości i easter eggów, które każdy fan – łącznie ze mną – pokocha. Powracają kultowe postacie ze świata Doctor Who m.in. Ian Chesterton i Barbara Wright czy Cisza. Motyw przewodni to Doom, która szuka Doktor_, by ocalił_  jej życie. Czy uda się jej ich odnaleźć? A może dopadnie ją Śmierć?

Każda z 24 godzin, które ma Doom, to czas na inną opowieść. Twórcy mogą wykazać się niezwykłą kreatywnością i posłać bohaterkę na misję w każdy czas i miejsce. O wydarzeniu wypowiedział się także James Goss, który jest jednym z jego twórców.

Motyw z 24 godzinami dodaje dużo napięcia. Każda z opowieści rozgrywa się w ekscytujący i oryginalny sposób, a Doom znajduje się w całkiem szalonych i przerażających sytuacjach. Podoba mi się pomysł o podróżującej w czasie zabójczyni, która ma tylko godzinę na wykonanie każdej misji. Oznacza to, że każda historia jest zwięzła i szybka. Pasuje to do tej postaci, ale również pozwala na takie rzeczy jak kwantowe skoki – pomysł, że pojawia się w danym miejscu, ma określoną misję i czas. Oczywiście, jeśli pałęta się przez historię, możemy być pewni, że lubi ubierać się w suknie balowe i fantazyjne stroje.

Przygody Doom trwają. W sierpniu mamy otrzymać audiobooki, w których opowiedziane zostaną kolejne godziny z historii. Scenariusze do nich napisał Darren Jones.

Postanowiłem napisać dla moich ulubionych postaci, a także dla tych, których wcześniej nie ruszałem. Zawsze uwielbiałem Lodowych Wojowników, więc sprawiłem, że Doom ich spotyka. Trafiamy na Ziemię w różnych czasach, jedna z historii dzieje się w dalekich zakątkach wszechświata. Wymyśliłem nową rasę kosmitów – ciągle o nich myślę i chciałbym znów coś z nimi stworzyć. Pisanie dla Doom sprawiało mi przyjemność – świetnie było zwiedzić świat Doctor Who z nową postacią.

W ramach audiobooków otrzymamy historie: The Steel Cascade (z Ianem i Barbarą), The Martian Dilemma (z Lodowymi Wojownikami), An Ood Halloween oraz Dark Space (tu Doom ma spotkać którąś z wersji Doktor_).

We wrześniu otrzymamy cztery kolejne godziny z życia Doom w formie słuchowisk od Big Finish. Będziemy mogli wysłuchać opowieści: Dawn of Everlasting Peace, The Howling Wolves of Xan-Phear, A Date with Destiny oraz The Crowd.

Każdy z twórców otrzymał informację o tym, któr_ Doktor_ szuka Doom oraz dlaczego tak się dzieje. Jednak sekret zostanie ujawniony w ostatniej historii, która będzie tekstowa i znajdziemy ją na stronie wydarzenia. Napisał ją James Goss.

W rolę Doom wciela się Sooz Kempner. Aktorka urodziła się w 1985 roku, więc nie było jej jeszcze na świecie, kiedy emitowano klasyki. Jednym z jej pierwszych wspomnień związanych z Doctor Who była emisja filmu z Ósmym Doktorem. Jej rodzice są fanami serialu, więc było to w ich domu wielkie wydarzenie. Pamięta, że dużo mówiło się o tym w szkole. Później, gdy Russell T Davies wznowił serial, oglądała go ze współlokatorką na studiach i czuła się, jakby znów miała 11 lat.

Kempner zdobyła dyplom ze scenopisarstwa, studiowała teatr muzyczny w Royal Academy of Music. Spróbowała swoich sił w stand-upie i to ją wciągnęło. Uwielbia występować na scenie w tej formie. Aktorka jest podekscytowana, że może dołączyć do Whoniversum.

Podjęcie się tej roli było onieśmielające, bo Doctor Who to ogromne przedsięwzięcie BBC. Czuję dużą odpowiedzialność. Jestem teraz częścią uniwersum Doctor Who, nikt mi tego już nie zabierze. To zupełnie niesamowite.

Aktorka opowiada, że otrzymała dużo miłych słów po tym, jak ogłoszono, że wcieli się w rolę Doom. Fani przychodzili na jej stand-upy z jej zdjęciem jako Doom i prosili o autografy. Okazuje się, że Sooz nie musiała nawet brać udziału w castingu do tej roli. Ludzie z BBC widzieli jej występy i zaproponowali jej rolę. A jaką część siebie wnosi do roli Doom?

Ludzie, których znam mówią mi, że wydaję się bardzo skromna, a później dociera do nich, że jest we mnie wiele ognia. Jestem bardzo polityczna. Brytyjska polityka jest jak zły chłopak, z którym nie mogę zerwać, a to dlatego, że żarliwie opowiadam się za moralną sprawiedliwością. Jako osoba, która walczy ze zwątpieniem w siebie, to miłe mieć jedną rzecz, której jestem pewna! Moralność Doom jest całkiem dwuznaczna i lubię to, że potrafi być dość kłótliwa. Jej umysł przemierza miliony mil na minutę – jest bardzo uzdolniona. Gdy ktoś za nią nie nadąża, fizycznie lub mentalnie, głośno powie o swojej frustracji.

Więcej o Doom’s Day i kolejności przeżywania historii przeczytacie tutaj.

Źródło: Doctor Who Magazine #592